Armia urzędników będzie analizować wywiad Muska z Weidel

Armia urzędników będzie analizować wywiad Muska z Weidel

Dodano: 
Elon Musk, przedsiębiorca, miliarder, właściciel m.in. platformy X
Elon Musk, przedsiębiorca, miliarder, właściciel m.in. platformy X Źródło: PAP/EPA / TOLGA AKMEN / POOL
Grupa ok. 150 urzędników i ekspertów ma analizować szczegółowo zapowiedziany na czwartek wywiad Elona Muska z Alice Weidel.

Przed nadchodzącymi przedterminowymi wyborami parlamentarnymi w Niemczech Elon Musk przeprowadzi w należącym do niego serwisie X (dawniej Twitter) rozmowę z współprzewodniczącą prawicowej Alternatywy dla Niemiec Alice Weidel. Wiadomość ta wprawiła w oburzenie niemieckie ugrupowania establishmentowe.

Rozmowa pod ścisłą kontrolą

Aż 150 ekspertów w Brukseli i Sewilli będzie sprawdzać, czy transmitowany na żywo wywiad Muska wzmacnia niemiecką skrajną prawicę. Rozmowa z liderką AfD Alice Wiedel będzie też kontrolowana pod kątem naruszeń prawa UE – donosi portal Politico.

"W szczególności będą oceniać, czy X daje nieuczciwą przewagę w kampanii partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) Weidel nad jej rywalami. Wywiad zostanie przeprowadzony na kilka tygodni przed wyborami parlamentarnymi w Niemczech. Wybory powszechne odbędą się 23 stycznia, a na drugim miejscu w sondażu znajduje się antyimigracyjna AfD. Musk niedawno pochwalił tę formację jako 'ostatnią iskierkę nadziei' dla Niemiec, wywołując powszechne oskarżenia o ingerencję w wybory. Zespół składający się z maksymalnie 150 urzędników Komisji Europejskiej w Brukseli i Sewilli posiada daleko idące uprawnienia dochodzeniowe, które pozwalają im odwiedzać biura X i żądać dostępu do jego algorytmu oraz wewnętrznej korespondencji" – czytamy.

Organy odpowiedzialne za egzekwowanie ustawy o usługach cyfrowych (DSA) z siedzibą w Brukseli w dziale technicznym Komisji DG CONNECT korzystają z pomocy ekspertów z Europejskiego Centrum Przejrzystości Algorytmicznej w Hiszpanii. "Dowody zebrane w czwartek wieczorem mogą wzmocnić pozew UE Landmark przeciwko X w ramach DSA. W lipcu Unia formalnie oskarżyła platformę Muska o nieprzestrzeganie przepisów UE i obecnie finalizuje swoją decyzję" – opisuje serwis.

Ostatecznie jakakolwiek decyzja o podjęciu działań zapadnie na szczeblu politycznym, na samym szczycie Komisji.

Czytaj też:
Amerykanie dostają wolność słowa, Europejczycy – DSA
Czytaj też:
Prof. Szczepański: Musk może więcej niż Trump, bo nie jest prezydentem

Czytaj także