– Administracja Bidena próbowała zabić Putina – powiedział były prezenter Fox News w najnowszym odcinku swojego podcastu "The Tucker Carlson Show". Dziennikarz nazwał to "szaleństwem", nie podając jednak żadnych szczegółów ani dowodów na poparcie swoich słów – zwraca uwagę Politico.
– To szaleństwo, że można w ogóle o czymś takim pomyśleć. Kto wówczas przejąłby kontrolę nad Rosją? I co stałoby się z zapasami broni nuklearnej w tak skomplikowanym kraju, czego obcokrajowcy nie są w stanie zrozumieć? – pytał Carlson.
Wybuch gazociągu Nord Stream. Carlson wskazuje na USA
Dodał, że administracja Bidena potrzebowała "chaosu" jako "tarczy bezpieczeństwa" i na tym opierała się polityka Waszyngtonu pod rządami poprzedniego prezydenta USA. Przekonywał również, że Stany Zjednoczone były zaangażowane w zniszczenie gazociągu Nord Stream. – Teraz możemy w końcu powiedzieć, że to prawda – stwierdził.
W lutym ub.r. Tucker Carlson przyjechał do Moskwy, aby przeprowadzić wywiad z Władimirem Putinem. Był pierwszym dziennikarzem z Zachodu, który rozmawiał z prezydentem Rosji od czasu wybuchu wojny na Ukrainie. W grudniu ponownie przybył do Moskwy na wywiad z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem.
Putin zgodził się na wywiad. Kreml tłumaczy dlaczego
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow pytany dlaczego rosyjski prezydent zdecydował się udzielić wywiadu Carlsonowi wyjaśnił, że ma on "stanowisko odmienne od reszty". – Nie jest ono w żaden sposób prorosyjskie ani proukraińskie, jest raczej proamerykańskie, ale przynajmniej kontrastowo różni się od stanowiska tradycyjnych mediów zachodnich – stwierdził rzecznik Kremla.
Jednocześnie potwierdził, że Carlson osobiście rozmawiał z Putinem. Nie chciał jednak ujawnić żadnych szczegółach dotyczących przygotowań do tego spotkania, w szczególności tego, czy amerykański dziennikarz przed kontaktem z prezydentem Rosji był objęty kwarantanną. – Nie mam nic do powiedzenia w tej sprawie – oświadczył Pieskow.
Dziennikarz krytykował amerykańską pomoc dla Ukrainy
Politico odnotowuje, że Carlson został wyrzucony z Fox News w 2023 r. w związku z problemami prawnymi stacji za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o rzekomych fałszerstwach wyborczych podczas amerykańskich wyborów prezydenckich w 2020 r.
W programie Carlsona często pojawiały się teorie spiskowe dotyczące tych fałszerstw, co mogło przyczynić się do decyzji o jego zwolnieniu. Dziennikarz krytykował również amerykańską pomoc wojskową dla Ukrainy i mówił, że nie jest ona demokratycznym krajem.
Czytaj też:
"Za 50 lat Ukraina przestanie istnieć". Wywiad Carlsona z synem Trumpa
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl