Według różnych szacunków w pierwszym roku wojny Rosję opuściło od 500 tys. do 1,3 mln obywateli. Bliższa prawdzie jest raczej górna granica. Emigracja miała dwa etapy. Między lutym a wrześniem 2022 r. wyjeżdżali z reguły przeciwnicy wojny. Głównie przedstawiciele wielkomiejskiej inteligencji. Druga, liczniejsza fala emigracji sprowokowana była ogłoszeniem we wrześniu 2022 r. częściowej mobilizacji. Tym razem Rosjanie uciekali nie z powodu swoich przekonań politycznych, ale ze strachu przed wysłaniem na front. Ekonomiści Alfa Banku podają liczbę 1,1 mln emigrantów.
Jednak według informacji Bloomberga w ciągu dwóch lat od rozpoczęcia inwazji między 40 a 45 proc. politycznych emigrantów wróciło do Rosji. Główną przyczyną powrotów było zaostrzenie warunków pobytu dla rosyjskich imigrantów. Co ciekawe, chłodne przyjęcie u wielu Rosjan doprowadziło do pożądanej przez Kreml zmiany poglądów. Zderzając się z brakiem zaufania za granicą, niejednokrotnie czuli się urażeni i dochodzili do wniosku, że Putin miał jednak rację, przekonując, że na świecie "szaleje rusofobia".
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.