Co dla Rosji oznacza przekazanie Ukrainie amerykańskich pocisków Tomahawk?

Co dla Rosji oznacza przekazanie Ukrainie amerykańskich pocisków Tomahawk?

Dodano: 
Niszczyciel rakietowy USS Barry wystrzeliwuje pocisk manewrujący Tomahawk
Niszczyciel rakietowy USS Barry wystrzeliwuje pocisk manewrujący Tomahawk Źródło: Wikimedia Commons
Jeśli Donald Trump przekaże Ukrainie rakiety Tomahawk, w zasięgu armii ukraińskiej znajdzie się prawie 2 tys. rosyjskich instalacji wojskowych – uważają eksperci Instytutu Studiów nad Wojną (ISW).

Pociski manewrujące Tomahawk, o które prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poprosił prezydenta USA Donalda Trumpa, są dostępne w wariantach o zasięgu 2500 i 1600 km. Amerykańscy eksperci obliczyli, że pierwszy z nich miałby promień rażenia co najmniej 1945 rosyjskich instalacji wojskowych, a drugi co najmniej 1655.

Specjaliści z USA uważają, że Ukraina mogłaby prawdopodobnie zakłócić działania armii rosyjskiej na froncie, atakując obszary na zapleczu, które zaopatrują ją w broń i wspierają jej operacje ofensywne.

Zaatakowany mógłby zostać np. zakład w Specjalnej Strefie Ekonomicznej Ałabuga w Tatarstanie, który uruchomił masową produkcję dronów Shahed, przemianowanych przez Rosję na Gerań, które atakują Ukrainę setkami.

Zdaniem ISW, priorytetowym celem dla Ukraińców mogą być bazy lotnicze. 76 z nich dosięgną Tomahawki o najdłuższym zasięgu, a 67 może zostać trafionych pociskami o krótszym zasięgu. Z jednej z tych baz, Engels-2 w obwodzie saratowskim, startują rosyjskie bombowce strategiczne, które wystrzeliwują pociski manewrujące w kierunku Ukrainy.

Rosyjski bombowiec Tu-95

Rakiety Tomahawk dla Ukrainy. Trump bliski decyzji

Donald Trump oświadczył we wtorek, że w pewnym sensie podjął już decyzję o dostarczeniu Ukrainie pocisków Tomahawk, ale chce się jeszcze dowiedzieć, jak będą one wykorzystane. Według źródeł portalu Axios w ukraińskim rządzie, Biały Dom obawia się, że Stany Zjednoczone nie będą w stanie kontrolować wykorzystania pocisków po przekazaniu ich Ukraińcom.

ISW podkreśla, że Kreml usilnie stara się odwieść Trumpa od tej decyzji. Instytut zwraca uwagę na wypowiedź Władimira Putina, który oświadczył, że dostarczenie Ukrainie Tomahawków "zniszczy" stosunki rosyjsko-amerykańskie.

USA produkują od 50 do 70 takich pocisków rocznie i wykorzystują je głównie na Bliskim Wschodzie. W czerwcu br. zostały one użyte do zbombardowania podziemnych obiektów w Iranie, gdzie Teheran realizuje swój program nuklearny.

Czytaj też:
Eksperci z USA: Putin rozpoczął pierwszą fazę przygotowań do wojny z NATO


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także