Począwszy od nowego roku Praga zablokuje wypożyczanie hulajnóg elektrycznych poprzez uniemożliwienie ich parkowania we wszystkich dzielnicach miasta. Decyzję w tej sprawie podjęli w poniedziałek radni.
Praga ogranicza hulajnogi elektryczne
Jest to reakcja na długotrwałą krytykę ze strony mieszkańców i władz wszystkich dzielnic miasta. Niewłaściwie zaparkowane hulajnogi przeszkadzają przechodniom. Ponadto pojazdy te generują wypadki, narażając nie tylko ich kierowców, ale także osoby postronne.
Nowy system regulacji, który zacznie obowiązywać w styczniu przyszłego roku, zakłada zawarcie umów o parkowaniu na wyznaczonych przez miasto miejscach z podmiotami oferującymi tzw. współdzielone samochody i rowery. Praga nie przewiduje natomiast podpisywania takich umów z firmami wypożyczającymi hulajnogi. Tym samym współdzielone hulajnogi elektryczne staną się w praktyce niedostępne. Jeżeli gdzieś się pojawią, będzie można je usunąć za nieuprawnione parkowanie. Nowe przepisy nie będą obejmować prywatnych hulajnóg.
Za współdzielone hulajnogi elektryczne już w 2023 roku wzięła się dzielnica Praha 1, obejmująca ścisłe centrum stolicy Czech. Zakazano wówczas parkowania tych pojazdów poza wyraźnie wyznaczonymi stanowiskami. Kilka tygodni temu rozszerzono ograniczenia, zakazując wjazdu hulajnóg elektrycznych na jedną z popularnych ulic turystycznych. Na początku października tego roku równolegle z wyborami do Izby Poselskiej, Praha 1 przeprowadziła referendum, w którym większość mieszkańców poparła działania zmierzające do ograniczenia lub całkowitego zakazu używania hulajnóg elektrycznych w centrum miasta.
Hulajnogi elektryczne stanowią coraz większe zagrożenie dla zdrowia i życia zwłaszcza młodych osób. Co roku przybywa tragicznych zdarzeń drogowych z udziałem nastoletnich kierowców. Problem ten dotyczy także Polski.
Wjechał w kobietę z niemowlęciem
Przykładowo kilka dni temu w Gorzowie Wielkopolskim w województwie lubuskim doszło do groźnego wypadku spowodowanego przez 15-letniego "kierowcę" hulajnogi elektrycznej. Nastolatek z impetem uderzył w kobietę prowadzącą wózek z kilkudniowym dzieckiem. Tylko dzięki błyskawicznej reakcji ojca udało się uniknąć tragedii.
Do zderzenia doszło, gdy małżeństwo spacerowało z niemowlęciem. W pewnym momencie w plecy kobiety wjechał rozpędzony 15-latek na hulajnodze elektrycznej. Siła uderzenia przewróciła kobietę i wywróciła wózek. Ojciec w ostatniej chwili chwycił dziecko, zanim spadło na ziemię.
Jak ustalili policjanci, nastolatek nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem — nie miał nawet karty rowerowej. Z miejsca zdarzenia odebrała go matka, a sprawa została skierowana do sądu rodzinnego.
Coraz więcej wypadków
Wypadków spowodowanych przez osoby korzystające z hulajnóg elektrycznych w Polsce coraz więcej. Tylko od 1 stycznia do 1 września 2025 roku w takich zdarzeniach zginęło siedem osób, a w 847 wypadkach rannych zostało 778. Najczęstsze obrażenia to złamania, głębokie otarcia i urazy głowy.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, hulajnogą elektryczną mogą poruszać się dzieci od 12. roku życia posiadające kartę rowerową. Choć pojazdy mają fabryczne ograniczenia prędkości, w praktyce łatwo można je obejść — wtedy hulajnogi osiągają nawet 60, 70, a w skrajnych przypadkach 90 km/h. Eksperci i policja apelują o większą ostrożność i nadzór rodziców nad młodymi użytkownikami tych pojazdów.
Czytaj też:
Nowy obowiązek dla dzieci do 16. roku życia. "Już wkrótce"
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
