Rosja poinformowała w niedzielę, że pomyślnie przeprowadziła test pocisku 9M730 Buriewiestnik, który według prezydenta Władimira Putina jest w stanie przebić się przez każdą obronę powietrzną. Moskwa nie ujawniła, gdzie nastąpiło wystrzelenie rakiety.
– Możemy potwierdzić, że Rosja przeprowadziła nowy test pocisku manewrującego dalekiego zasięgu Buriewiestnik na Nowej Ziemi – przekazał agencji Reuters wiceadmirał Nils Andreas Stensoenes, szef norweskich służb wywiadowczych, w oświadczeniu przesłanym pocztą elektroniczną.
Poligon nuklearny na Nowej Ziemi
Nowa Ziemia to archipelag wysp na Ocenie Arktycznym, gdzie w latach 50. XX wieku Związek Radziecki założył swój poligon nuklearny. 30 października 1961 r. zdetonowano tam największy jak do tej pory ładunek jądrowy na świecie – bombę "Car" (Tsar) o mocy 58 megaton.
Magazyn "Focus" pisał w 2015 r., że siła wybuchów atomowych na radzieckim poligonie na Nowej Ziemi ponad sto trzydzieści razy przekroczyła sumę wszystkich wybuchów podczas II wojny światowej.
Buriewiestnik. Według Putina to pocisk atomowy o nieograniczonym zasięgu
System 9М730 Buriewiestnik, który NATO identyfikuje jako SSC-X-9 Skyfall, stał się znany po raz pierwszy w 2018 r. Prezydent Rosji Władimir Putin mówił wówczas, że ma on niemal nieograniczony zasięg i może ominąć amerykańską obronę przeciwrakietową, jednak eksperci kwestionują takie twierdzenia.
Według doniesień prasowych, od 2016 r. Rosja przeprowadziła co najmniej 13 testów Buriewiestnika, z których tylko dwa zakończyły się częściowym sukcesem. Zdaniem amerykańskiego wywiadu, rakieta nigdy nie przeleciała więcej niż 35 km – jej najdłuższy lot trwał tylko dwie minuty, a jeden z testów zakończył się tragedią.
W 2019 r. Buriewiestnik rozbił się na Morzu Barentsa. Podczas misji jego odzyskania doszło do eksplozji, w wyniku której zginęło 7 osób, w tym naukowcy z centrum nuklearnego w Sarowie. Chmura promieniowania powstała w wyniku zdarzenia objęła Siewierodwińsk (miasto w obwodzie archangielskim) i dotarła do krajów skandynawskich.
W Stanach Zjednoczonych Buriewiestnika nazwano "latającym Czarnobylem".
Czytaj też:
Naukowcy z USA odkryli prawdopodobne miejsce rozmieszczenia nowego pocisku atomowego Rosji
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
