Ukryty skarb Europy
  • Jacek PrzybylskiAutor:Jacek Przybylski

Ukryty skarb Europy

Dodano: 
Zaledwie kilkanaście kilometrów od Kiszyniowa znajduje się narodowy  skarb Mołdawii: podziemne królestwo wina – Cricova. To znany na całym świecie gigantyczny labirynt tuneli oraz piwnic pełnych drogocennych butelek
Zaledwie kilkanaście kilometrów od Kiszyniowa znajduje się narodowy skarb Mołdawii: podziemne królestwo wina – Cricova. To znany na całym świecie gigantyczny labirynt tuneli oraz piwnic pełnych drogocennych butelek Źródło: JAP
Podziemny system tuneli w miejscowości Cricova, w których od dekad leżakowane są cenne wina, ma ponad 120 km długości. Swoje najcenniejsze butelki przechowywali tutaj Władimir Putin, Angela Merkel czy Donald Tusk.

W postkomunistycznej Mołdawii – maleńkim, najbiedniejszym kraju w Europie wciśniętym niczym naleśnik pomiędzy Rumunię a Ukrainę i odwiedzanym wciąż przez najmniejszą liczbę turystów – można podziwiać piękną przyrodę, dobrze i tanio zjeść, a także skosztować znakomitego wina.

Mołdawianie bogatą tradycję winiarską pielęgnują od wieków. Na terenie dzisiejszej Mołdawii winogrona uprawiane były od co najmniej VI w. p.n.e. Gdy zaś w tej części Europy nadeszły czasy chrześcijaństwa, wytwórstwem wina zajęli się głównie zakonnicy. Od XIV w. do inwazji Ottomanów mołdawskie wina były jednym z hitów mołdawskiego eksportu. I chociaż islamska okupacja wiele plantacji winorośli doprowadziła do upadku, to w XX w. doszło do odrodzenia mołdawskich winiarni. Niezbyt wysokie wzgórza, dobrej jakości gleby, dobrze nasłonecznione równiny oraz umiarkowany klimat basenu Morza Czarnego nadal sprzyjają uprawie winogron. Mołdawia może się więc dziś chwalić nie tylko dużą produkcją (to szósty co do wielkości producent wina w Europie), lecz także tym, że ma największe na świecie zagęszczenie winnic.

Rajski labirynt

Najwięcej winnic w kraju działa w regionie Codru, który obejmuje obszar wokół mołdawskiej stolicy. I to właśnie zaledwie kilkanaście kilometrów od Kiszyniowa znajduje się narodowy skarb Mołdawii: podziemne królestwo wina – Cricova. To znany na całym świecie gigantyczny labirynt tuneli, piwnic i sal degustacyjnych. To tu na głębokości 80 metrów pod ziemią, pod nadzorem specjalistów, wytwarzane i przechowywane są cenne butelki napoju bogów. Aby wino mogło dojrzewać w idealnych warunkach w piwnicach przez cały rok, panuje tam stała temperatura (waha się od 12 do 14 st. C) i wilgotność (97–98 proc.). Wina leżakowane w takim miejscu starzeją się w sposób, który czyni trunek łagodniejszym w smaku i bardziej odpornym na zmętnienie.

W podziemnym mieście, które Pola kom najłatwiej byłoby sobie wyobrazić, kojarząc je np. z ogromnymi komorami w kopalni soli w Wieliczce, są tradycyjne drogi, skrzyżowania, znaki drogowe, przejścia dla pieszych, a nawet zatoczki parkingowe dla samochodów terenowych przewożących wina, a także dla pojazdów, którymi podróżują turyści z różnych regionów świata. Jak na winne miasto przystało, ulice mają tu nazwy pochodzące od szczepów winorośli, np. Aligoté, Chardonnay, Merlot, Pinot Noir czy Sauvignon.

Artykuł został opublikowany w 48/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także