Po kilku godzinach ostrzału, napastnik jest już w rękach policji. Prawdopodobnie został zatrzymany, gdy usiłował przedostać się do samochodu.
Wciąż nie są znane szczegółowe informacje dotyczące rannych. Rzecznik lokalnej policji nie podał dokładnej liczby ofiar, powiedział jedynie, że jest ich wiele.
Do masakry doszło około godz. 10 rano czasu lokalnego w synagodze Drzewa Życia. Jak informuje CBS News, policję zaalarmowały telefonicznie osoby uwięzione w synagodze. Funkcjonariusze byli zmuszeni ostrzelać napastnika, żeby chronić ludzi.
Napastnik zdążył ranić trzech policjantów, niektóre media podają, że funkcjonariusze nie żyją.
Jak informują lokalne media, mężczyzna, który strzelał do niewinnych ludzi jest rasy białej. Ulokował się na trzecim piętrze budynku i stamtąd prowadził ostrzał.
Policja wezwała okolicznych mieszkańców do pozostania w domach.
twittertwitter