„Produkcja na 1 pracującego – jak powiedział Kudrin – w Rosji wynosi średnio 23 dolary amerykańskie na godzinę, podczas gdy w nawet w Turcji jest półtora razy wyższa, a w Ameryce trzy razy większa”.
Jak powiedział były minister finansów w rosyjskim rządzie pod względem wydajności pracy, Rosja zajmuje miejsce między Brazylią i Koreą, co sytuuje ją na poziomie, który został osiągnięty przez kraje G 7 na początku lat 80-tych ubiegłego wieku.
Jego zdaniem zapowiedziane przez prezydenta Putina i realizowane przez rząd pod kierunkiem Miedwiediewa programy inwestycyjne i modernizacyjne nie zmienią tej sytuacji i nie staną się impulsem dla innowacyjnego przełomu w rosyjskiej gospodarce. Jedynym rozwiązaniem, jak oświadczył jest otwarcie rosyjskiej gospodarki i powiązanie jej w większym stopniu z rozwiniętymi gospodarkami a także skokowy wzrost nakładów na badania i rozwój.
Obecnie udział Rosji w nakładach na badania, jest jego zdaniem na poziomie 3 proc. w skali świata, podczas gdy np. Stanów Zjednoczonych przekracza 50 %.
Według danych OECD produktywność statystycznego pracownika w Rosji wynosi 26,5 dolara na godzinę, co odpowiada poziomowi Republiki Południowej Afryki i Chile. W Portugalii, którą prezydent Putin polecał dogonić na początku nowego tysiąclecia wskaźnik ten wynosi 40,6 dolarów na statystycznego zatrudnionego, w Stanach Zjednoczonych 72 dolary.
Czytaj też:
Moskwa: Lądujący samolot wypadł z pasa. Na pokładzie było pięć osób [WIDEO]
Czytaj też:
Rosjanie podają cele nuklearne w USA
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.