Czy cudowne dziecko „otwartego katolicyzmu”, niedoszły zakonnik Szymon Hołownia, wystartuje w najbliższych wyborach prezydenckich? A jeśli tak, to kto sfinansuje kampanię publicysty?
Szymon Hołownia, 43 lata, to medialny self-made man. W dziennikarstwie zbiera doświadczenie od ponad 22 lat. Najwięcej Polaków zna go z programu TVN „Mam talent”,gdzie wraz z Marcinem Prokopem towarzyszą występom kandydatów do sławy. W świecie „katolicyzmu otwartego” Hołownia ma status cudownego dziecka, które zapraszane jest do debat wraz z niektórymi biskupami, jest twarzą licznych kampanii charytatywnych i dzieli się swymi opiniami w „Tygodniku Powszechnym”. W świecie polityki go dotąd nie było, choć na temat polityki i Kościoła wypowiada się często i ostro.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.