Rejs pod wiatr

Dodano: 
Rejs pod wiatr
Rejs pod wiatr Źródło: Materiały prasowe
Nic dziwnego, że z Holendrami nie nadajemy na tych samych falach. Nasze drogi rozeszły się już w połowie XVII w., gdy Rzeczpospolita pogrążyła się w kryzysie, a Zjednoczone Prowincje stały się mocarstwem. Państwo polskie było teoretyczne, oni mieli sprawny rząd i mogli grać na nosie Hiszpanom, Francuzom i Anglikom.

Kupiecka republika, uchodząca za enklawę wolności i religijnej tolerancji, stanęła europejskim monarchom ością w gardle. Żeby dobrać się do Niderlandów, musieli jednak najpierw pokonać flotę dowodzoną przez Michiela de Ruytera, wilka morskiego o podwójnym podbródku.

Całość dostępna jest w 13/2021 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także