Ruszamy w Polskę” – opowiadają „Do Rzeczy” posłowie ruchu Kukiz’15. To pomysł Pawła Kukiza i jego współpracowników na aktywizację lokalnych działaczy, aktywistów oraz organizacji społecznych, na których kukizowcy w przyszłym roku chcą oprzeć część samorządowej kampanii wyborczej. – Wyjedziemy w teren, na spotkania w całej Polsce, zarząd ruchu, posłowie, ale też Paweł Kukiz. To nie będzie wspólny objazd, choć może się zdarzyć, że tu i ówdzie wystąpimy razem. Będziemy się spotykać z ludźmi, rozmawiać z nimi, a przede wszystkim ich słuchać – opowiada nam poseł Marek Jakubiak, wiceprzewodniczący klubu Kukiz’15. (...)
W kuluarach klubu Kukiza mówi się niemal głośno, że w takiej formie i liczbie nie dotrwają do końca kadencji. Jego członkowie przyznają, że mogą stracić dwóch, może trzech posłów. W tym kontekście padają m.in. nazwiska Siarkowskiej i Magdaleny Błeńskiej. Posłankę Siarkowską pytamy o to, jak będzie wyglądała współpraca w ruchu Kukiza przy tak podzielonych poglądach na różne sprawy. Odpowiedź nie jest jednoznaczna. – Potrzebujemy wspólnej wizji. Niektóre rzeczy w ruchu dopiero się klarują. Czas pokaże, jak bardzo będzie to wspólna wizja i wspólna droga. Trzeba być dobrej myśli – mówi.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.