Jeśli ktoś ma prawo obchodzić święto 1 marca – dzień pamięci żołnierzy wyklętych – z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku, to na pewno są to badacze IPN i pomagający im wolontariusze ze słynnej już „Łączki” na terenie warszawskich Powązek Wojskowych. Trwające od 2012 r. badania pod kierunkiem prof. Krzysztofa Szwagrzyka pozwoliły już odkryć szczątki 194 osób, z których zidentyfikowano 16. (...)
Dotychczas wydobyto szczątki ofiar UB z terenu, który wydawał się głównym miejscem potajemnego grzebania ofiar – o powierzchni z grubsza 17 na 17 metrów. Jest jednak jasne, że teren, na którym znajdować się mogą groby bohaterów, jest przynajmniej dwa–trzy razy większy. Co gorsza, w 1982 r. zarząd Powązek Wojskowych przeznaczył sporą część „Łączki” na nowe groby. Naukowcy z IPN stają przed pytaniem, jak wydobyć szczątki ofiar UB z terenu, na którym jest około 190 nowych grobów. Nie może się to odbyć bez gwarancji nienaruszenia godności pochówków z lat 80. Potrzebne mogą być znacznie większe sumy i o wiele bardziej zaawansowana technika badań. (...)
Na razie koalicja młodzieżowych organizacji patriotycznych rozpoczęła w piątek, 6 lutego, akcję „Upominamy się o Was”, której kulminacja ma nastąpić 1 marca – w dniu hołdu dla wyklętych. Młodzi chcą nie tylko zwiększyć wiedzę rówieśników o bohaterach podziemia antykomunistycznego, ale także zbierać pieniądze na dalsze prace wykopaliskowe. (...)
Zbiórki młodych entuzjastów są ważne i budujące. Jednak czy wsparcie badań nie powinno być priorytetem państwa? Trzeba postawić publicznie pytanie: Co Donald Tusk chce zrobić, aby wspomóc finansowo – choćby w ramach tzw. dotacji celowych z budżetu KPRM – jak dotąd pół oficjalną, pół ochotniczą akcję badań na „Łączce”? Czy nowe koszty mają pokryć jedynie zbiórki pieniędzy organizowane przez młodzież? (...)