Wbrew pozorom pomysł powołania komisji śledczej ds. wyłudzeń VAT nie jest wcale pomysłem nowym, wynikającym z potrzeby chwili. Już w styczniu 2016 r., czyli tuż po wygranych wyborach, podczas wyjazdowego posiedzenia klubu w Jachrance, Jarosław Kaczyński wymienił komisję śledczą ds. wyłudzeń VAT jako jedną z kluczowych, która powinna powstać w tej kadencji obok m.in. komisji ds. Amber Gold. Współpracownicy prezesa przyznają, że to sprawa, o której Kaczyński mówił im na zamkniętych spotkaniach od dawna. – Wicepremier Morawiecki przedstawiając konkretne dane i liczby, dostarczył prezesowi jedynie potwierdzenia słuszności jego wcześniejszej diagnozy – mówi nam jeden z nich. – Amber Gold i afera warszawska to niewiele w porównaniu z wyłudzaniem VAT i mafią paliwową. Jednak tym się jeszcze zajmiemy – zapowiedział lider PiS w lipcu podczas sejmowego wystąpienia.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.