• Agnieszka NiewińskaAutor:Agnieszka Niewińska

Ucho z zębami

Dodano: 
Kadr z serialu "Ucho prezesa"
Kadr z serialu "Ucho prezesa" Źródło: Materiały prasowe
Od butelki wina do oskarżeń o chamstwo. Dowcipy z serialu "Ucho prezesa" mogą być dla polityków trudne do przełknięcia.

Liścik z podziękowaniami dla aktora Andrzeja Seweryna i butelka wina – tak wicepremier Jarosław Gowin zareagował na jeden z odcinków nowego sezonu satyrycznego serialu „Ucho prezesa”, w którym został sportretowany właśnie przez Seweryna. Tematem odcinka były awantura wokół ustaw sądowych i reakcje obozu rządowego na weto prezydenta. Serialowy Gowin pojawił się przy ul. Nowogrodzkiej z bólami kręgosłupa. Najpierw przekonywał panią Basię – asystentkę prezesa – że choć za ustawami głosował, to się z tego nie cieszył, a w gabinecie prezesa odwraca kota ogonem, twierdząc, że choć się nie cieszył, to jednak za ustawami głosował. Mimo że w odcinku nie brak złośliwości pod adresem wiceministra (np. na temat tego, czy w ogóle ma kręgosłup, czy może tylko dręczą go bóle fantomowe), to sądząc po przesłanych podziękowaniach najwyraźniej na satyryków się nie obraził.

Cały artykuł dostępny jest w 40/2017 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także