Na łamach "Do Rzeczy" również:
– Wizja podziału w Zjednoczonej Prawicy to alternatywa, od której formalnie odżegnują się i PiS, i Suwerenna Polska. Ale każdy, kto pamięta, że polityka jest sumą nie tylko interesów, lecz także emocji, wie, że taki rozwój wydarzeń pojawia się niespodziewanie – pisze Piotr Semka w tekście "Przeciąganie liny".
– "Wojna królów", opowieść o młodości Jana Żiżki, pokazuje kłopoty, jakie nasza część Europy ma z opowiadaniem o swojej historii poprzez popkulturę – stwierdza Piotr Gociek w artykule "W Bohemii, czyli nigdzie".
– Kijów obstaje przy odrzuceniu jakiejkolwiek wersji rozmów pokojowych, które oznaczałyby ustępstwa terytorialne lub "zamrożenie konfliktu". Taki komunikat został przekazany również po rozmowach Li Hui w Kijowie. Te postulaty są jednak niemożliwe do spełnienia – zauważa Łukasz Warzecha w tekście "Co dalej z Ukrainą?".
– W fatalnym stylu swoją kampanię przedwyborczą rozpoczął oficjalnie gubernator Florydy Ron DeSantis. Czterdziestoczterolatek przez wielu uważany jest za człowieka, który mógłby odebrać partyjną nominację Donaldowi Trumpowi. Ani jeden, ani drugi nie budzi jednak sympatii Amerykanów pochodzenia ukraińskiego. A ci w 2024 r. mogą być kluczowi – pisze Jacek Przybylski w artykule "Kto pokona Bidena?".
W najnowszym numerze również Wojciech Cejrowski o Trumpie, który poradziłby sobie z Putinem lepiej od Bidena.
Nowy numer "Do Rzeczy" w sprzedaży od poniedziałku, 29 maja 2023 r.