Rodzic nie jest zagrożeniem

Rodzic nie jest zagrożeniem

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia
Z dr. Błażejem Kmieciakiem, socjologiem prawa, pedagogiem specjalnym i bioetykiem rozmawia Łukasz Zboralski.

Łukasz Zboralski: Ma pan dzieci?

Błażej Kmieciak: Nawet troje!

Czy pan je czasem karci?

Nie. Karcenie według mojej intuicji rodzicielskiej i pedagogicznej jest działaniem, którego intencją jest celowe sprawienie komuś bólu, jakiegoś cierpienia. My z żoną w naszej relacji z dziećmi podejmujemy jednak działania, w których dzieci doświadczają pewnych konsekwencji. I tego terminu wolę się trzymać. Stosowanie kar ma dla mnie charakter negatywny. Konsekwencja jest podobna w działaniu, ale pokazuje, że intencją rodzica – czyli kogoś bliskiego dziecku – nie jest celowe doprowadzenie go do bólu i cierpienia, ale doprowadzenie do sytuacji, w której ono samo zrozumie, że popełniło błąd albo że jego postępowanie było niewłaściwe.

Cały wywiad dostępny jest w 32/2018 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Rozmawiał: Łukasz Zboralski
Czytaj także