W środę 14 czerwca w Parlamencie Europejskim odbywa się dyskusja na temat stanu praworządności w Polsce.
Europoseł z Węgier broni Polski
W trakcie dyskusji głos zabrał węgierski eurodeputowany partii Fidesz Viktora Orbana Balázs Hidvéghi. Polityk wygłosił kilka słów w języku polskim.
– Polacy są dumnym narodem pewnym siebie, który odnosi sukcesy i jest w stanie podążać własną drogą, bez ciągłych lekcji ze strony Zachodu. Sprzeciwiam się ciągłym atakom na Polskę i domagam się więcej szacunku dla polskich wyborców.
W dalszej części wypowiedzi już w języku angielskim polityk zwrócił się do obecnych na sali polskich przedstawicieli frakcji Europejskiej Partii Ludowej.
– Państwo mylnie uważają, że skoro nie potrafią wygrać u siebie w kraju wyborów, to trzeba przyjechać do Brukseli, zebrać wokół siebie radykalną lewicę i atakować własny kraj. To nie da wam większości w wyborach, bo Polakom się to nie podoba (…) To jest naprawdę niewłaściwe zachowanie. Niech żyje Polska – powiedział Hidvéghi.
Thun chce misji OBWE na wybory w Polsce
Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej przekonują, że w Polsce zagrożona jest prawidłowość procesu wyborczego.
Europoseł PO Róża Thun powiedziała, że "w Polsce podczas tych najbliższych wyborów powinna działać pełna misja obserwacyjna Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie". – Wszyscy musimy obserwować, czy te wybory są wolne, uczciwe i równe – dodała.
Szydło: W Polsce praworządność nie jest łamana
Z kolei działań władzy broniła eurodeputowana PiS, była premier Beata Szydło. Polityk zwróciła uwagę, że od dłuższego czasu w organach unijnych dochodzi do natężenia pozatraktatowej działalności Unii wobec państw członkowskich.
– Miesiąc temu z tego miejsca niemiecki kanclerz Olaf Scholz przedstawił niemiecką wizję Unii Europejskiej - zabranie prawa weta w kluczowych kwestiach, wprowadzenie nowych, pozatraktatowych metod zarządzania UE. To nie były tylko rozważania teoretyczne, bo przecież to się już dzieje, a debata o pakcie migracyjnym jest tego najlepszym przykładem. Następuje przebudowa i próba pozatraktatowej zmiany ustroju UE. Komisja Europejska potrzebuje zasłony dymnej, żeby rozmawiać np. o rzekomym łamaniu praworządności w Polsce, niż tłumaczyć się z tego, dlaczego omija traktaty europejskie – powiedziała Szydło.
Czytaj też:
Szydło w PE: Polska nie da się sterroryzować poprzez wasze ataki i karyCzytaj też:
Jaki do Reyndersa: Wybory są nieuczciwe, bo nie wygrali wasi