"Zaufani sygnaliści" Brukseli. Lewicowe organizacje trafiły na listę KE

"Zaufani sygnaliści" Brukseli. Lewicowe organizacje trafiły na listę KE

Dodano: 
Unia Europejska i cenzura
Unia Europejska i cenzura 
Komisja Europejska ujawniła listę "zaufanych pomiotów", które mają w ramach DSA pełnić rolę sygnalistów Brukseli. Nie zabrakło kontrowersyjnych propozycji.

Bruksela twierdzi, że zaufani sygnaliści odpowiadają za "identyfikowanie potencjalnie nielegalnych treści" oraz informowanie o nich platform internetowych. Są to podmioty wyznaczane przez krajowych koordynatorów ds. usług cyfrowych.

Komisja Europejska przekonuje, że sygnalistami zostały podmioty "dysponujące specjalistyczną wiedzą w zakresie wykrywania określonych kategorii nielegalnych treści w internecie, takich jak mowa nienawiści czy treści o charakterze terrorystycznym, oraz zgłaszania ich platformom internetowym".

Bruksela uznaje, że zgłoszenia składane przez wskazane przez nią podmioty powinny być traktowane priorytetowo, ponieważ członkowie podmiotów mają rzekomo lepsze rozeznanie w temacie niż przeciętni użytkownicy internetu.

Przypomnijmy, że DSA pozostaje jednym z najbardziej kontrowersyjnych działań UE w ostatnich latach. Krytycy wskazują, że ten mechanizm może wprost prowadzić do cenzury internetu.

Znaczenie zaufanych sygnalistów

DSA wprowadza ujednolicone kryteria uzyskania statusu zaufanego sygnalisty, co ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa w sieci oraz ochronę praw użytkowników na terenie całej Unii Europejskiej.

Status zaufanego sygnalisty przyznaje koordynator ds. usług cyfrowych (DSC) państwa członkowskiego, w którym siedzibę ma podmiot ubiegający się o ten status.

Kandydaci na sygnalistów muszą wykazać się "szczególną wiedzą" w zakresie wykrywania nielegalnych treści w internecie, muszą działać niezależnie od dostawców platform internetowych i są zobowiązani do starannego, precyzyjnego i obiektywnego działania, zgodnie z ustalonymi standardami i procedurami.

Status zaufanego sygnalisty obowiązuje na terenie całej UE wobec każdej platformy internetowej objętej zakresem art. 22 DSA, niezależnie od miejsca jej siedziby.

Kto trafił na listę?

Na stronie KE wskazano cały szereg podmiotów, które specjalizują się w tropieniu przejawów "mowy nienawiści" (m.in. HateAid gGmbH, ZARA – Zivilcourage und Anti-Rassismus Arbeit, Ligue Internationale Contre le Racisme et l’Antisémitisme, Conseil représentatif des Institutions juives de France, Association Point de Contact, e-Enfance, Stichting NL Confidential, Stichting Offlimits, Asociația eLiberare, Vlaams Mensenrechteninstituut, Centre interfédéral pour l’égalité des chances, DIGITAT / Greece Fact Check, Disinformation Observatory – Greece Fact Check, Debunk EU.

Wśród nich nie brakuje tych, które od lat są postrzegane jako progresywne, lewicowe, czy liberalne. Takie organizacje jak HateAid gGmbH czy ZARA były krytykowane za próby cenzurowania konserwatywnej strony sceny politycznej np. poprzez zarzucanie rasizmu przeciwnikom migracji, albo zwalczanie krytyki postulatów LGBT.

Czytaj też:
TSUE żąda uznawania "homomałżeństw" w Polsce. Co oznacza dla nas wyrok?
Czytaj też:
Były komisarz UE z zakazem wjazdu do USA. Bruksela mówi o represjach


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: DoRzeczy.pl / Komisja Europejska
Czytaj także