Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jerzy Polaczek poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że znów trafił do szpitala i przed dwoma dniami przeszedł "niespodziewaną" 4-godzinną operacją w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu.
"Dostałem wskazanie do natychmiastowej operacji"
"Wracam do zdrowia pełen wdzięczności dla personelu medycznego. Z całego serca dziękuję zespołowi świetnych lekarzy - kardiochirurgów, anestezjologów i pielęgniarek którzy mnie operowali. Dziękuję ekipie OIOM i oddziału pooperacyjnego. Jesteście wspaniali!" – napisał.
Polityk wyjaśnił, że do Zabrzańskiego Centrum trafił po rutynowym badaniu. "W efekcie dzięki kompetencji lekarzy dostałem wskazanie do natychmiastowej operacji. Ta operacja najprawdopodobniej uratowała mi życie" – podkreślił. Polaczek napisał, że splot wielu uwarunkowań, ale przede wszystkim intensywnej pracy po przebyciu COVID-19 wywarł negatywny wpływ na jego zdrowie.
"Chciałbym w ten sposób chociaż jednej osobie uratować zdrowie, a może i życie"
Poseł zaapelował - szczególnie do wszystkich ozdrowieńców - aby dbali o siebie i wykonywali kompleksowe badania.
"Zachęcam każdego z Was do diagnostyki Waszego zdrowia. Jeśli czujecie, że coś złego się z Wami lub Waszymi bliskimi dzieje natychmiast idźcie do lekarza, zróbcie badania. Pamiętajcie diagnostyka zrobiona na czas, tak jak mi, też i Wam i Waszym bliskim może uratować życie! Liczę na to, że mój apel trafi do jak największej liczby osób. Chciałbym w ten sposób chociaż jednej osobie uratować zdrowie, a może i życie" – zakończył swój wpis Jerzy Polaczek.
Przypomnijmy, że na jesieni ubiegłego roku poseł bardzo ciężko przeszedł zakażenie koronawirusem. W szpitalu spędził ponad miesiąc.
Czytaj też:
Poseł PiS po ponad miesiącu opuścił szpital. "To był trudny czas walki o zdrowie"Czytaj też:
"Mam cały czas w głowie moje, chyba bulgoczące, płuca". Wstrząsająca relacja posła PiS