"Politico": Wszyscy patrzą na Wielką Brytanię

"Politico": Wszyscy patrzą na Wielką Brytanię

Dodano: 
maseczka, zdjęcie ilustracyjne
maseczka, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay
Pandemia nie odpuszcza. Rozprzestrzeniający się wariant Delta koronawirusa może zdestabilizować wakacje w Europie. Wszyscy patrzą na to, co dzieje się w Wielkiej Brytanii. Na wariant ten przypada tam już 99 proc. zakażeń – ostrzega „Politico”.

Wariant Delta wykryto po raz pierwszy w Indiach. Wraz z przyjazdem turystów z tego kraju w kwietniu zaczął się on rozprzestrzeniać w Wielkiej Brytanii. W ciągu zaledwie 4 tygodni zakażenie koronawirusem wykryto u 425 przyjezdnych z tego kraju, czyli 6 procent z nich. W tym czasie 63 proc. Brytyjczyków otrzymało jedną dawkę szczepionki przeciwko SARS-CoV-2, a 23 proc. – dwie dawki.

W innych krajach UE będzie podobnie jak w Wielkiej Brytanii?

Obecnie na wariant Delta przypada w Wielkiej Brytanii aż 99 proc. nowych zakażeń koronawirusem. Liczba nowych wykrytych w ciągu doby infekcji wzrosła w minionym tygodniu do ponad 11 tys. Stało się tak, choć szczepienia nadal były intensywnie realizowane. Dwoma dawkami zaszczepionych jest 60 proc. brytyjskiej populacji, a jedną dawką – 80 proc.

Wszyscy zastanawiają się czy podobnie będzie w innych krajach Unii Europejskiej? Wariant Delta stopniowo przenosi się na poszczególne regiony naszego kontynentu. W Niemczech przypada na niego 6 proc. nowych infekcji koronawirusem, w Belgii – 4 proc., a w Hiszpanii od 5 do 7 proc.

„Nasza uwaga skupiona jest na tym co się dzieje w Wielkiej Brytanii” – powiedział belgijski wirusolog Steven Van Gucht. Chodzi nie tylko o rozprzestrzenianie się wariantu Delta, który jest bardziej zaraźliwy, ale też o to, czy mimo szczepień więcej będzie hospitalizacji z powodu choroby COVID-19. A jeśli tak, to w jakim stopniu?

Jest dobra wiadomość

Dobra wiadomość jest taka, że stosowane od wielu miesięcy szczepionki dość skutecznie chronią przed poważnymi zachorowaniami. Przekonują o tym najnowsze badania. Z obserwacji w Szkocji wynika, że stosowane tam szczepionki osoby zaszczepione dwoma dawkami chronią w 70 proc. przed hospitalizacją. Jeszcze bardziej optymistyczne są dane z Anglii, które sugerują, że dwie dawki preparatu Pfizera/BioNTech dają aż 96 proc. ochronę, a AstraZeneki – 92 proc.

Wszystko zależy od tego, jakie będzie tempo szczepień w najbliższych tygodniach, zanim na dobre rozprzestrzeni się wariant Delta, który dotarł także do Polski. Najbardziej bezpieczne są osoby zaszczepione dwoma dawki szczepionki przeciwko COVID-19 lub preparatem jednodawkowym (firmy Johnson&Johnson).

Nadal jednak ważne jest przestrzeganie podstawowych zasad sanitarnych, takich jak używanie maseczki ochronnej w pomieszczeniach, zachowanie dystansu i częste mycie oraz dezynfekowanie rąk.

Czytaj też:
Rzecznik MZ: To dziś największe zagrożenie dla Polski
Czytaj też:
Wariant Delta zagraża Polsce? Tysiące lotów z Wielkiej Brytanii






Czytaj także