Organizatorzy wydarzenia sprzeciwiają się m.in. projektowi zmiany ustawy o zapobieganiu i zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi nr 1449. "Nie godzimy się również na zapowiadane przez ministra zdrowia segregowanie ludzi podczas wydarzeń, w życiu społecznym oraz w szkołach" – wskazywali.
Socha: Nikt nie bierze odpowiedzialności za skutki
Jedna z organizatorek marszu Justyna Socha, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach "STOP NOP" powiedziała mediom w sobotę, że "są tu wszyscy ludzie, którzy nie godzą się na łamanie podstawnych praw pacjenta, obywatela, praw człowieka". – My widzimy największe zagrożenie w tym, że państwo, władza, chce podejmować decyzję na temat naszego zdrowia, na temat naszych ciał – przymuszając nas do przyjęcia do eksperymentalnego preparatu, za którego skutki nikt nie bierze odpowiedzialności – dodała.
Socha zapowiedziała także, że w przyszłym tygodniu protesty planowane są w Warszawie. Jak wskazała, "15, 16 i 17 września, kiedy ma być procedowany projekt 1449, chcemy zorganizować całodobowy, kilkudniowy protest pod Sejmem".
Według szacunków policji, w sobotnim marszu w Poznaniu bierze udział ok. 1 tys. osób.
Koronawirus w Polsce. Najnowszy bilans
W sobotę Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że ostatniej doby badania potwierdziły 530 nowych zakażeń koronawirusem, zmarło osiem osób z COVID-19. Łącznie od 4 marca ub.r., gdy wykryto w Polsce pierwsze zakażenie SARS-CoV-2, potwierdzono 2 mln 893 tys. 173 zakażenia. Zmarło 75 tys. 425 osób z COVID-19.
Do tej pory w naszym kraju wykonano 36 mln 709 tys. 898 szczepień przeciw COVID-19. Od 27 grudnia ub.r., gdy rozpoczęły się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19, zgłoszono 15 tys. 115 niepożądanych odczynów poszczepiennych, w większości łagodnych.
Czytaj też:
Krytykowali szczepienia przeciwko COVID-19. Postępowania wobec lekarzy z WielkopolskiCzytaj też:
To jedno z najgorzej wyszczepionych województw