Kraska: To ostanie miesiące COVID-u i przejdziemy do normalności

Kraska: To ostanie miesiące COVID-u i przejdziemy do normalności

Dodano: 
Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia
Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia Źródło:PAP / Leszek Szymański
Niebawem COVID-19 będziemy traktować jako jedną z infekcji dróg oddechowych – powiedział wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

Wiceminister zdrowia wystąpił w poniedziałek na antenie TVP 1. Jeden z wątków rozmowy dotyczył kwestii COVID. Polityk został zapytany m.in. o zasadność utrzymywania w Polsce stanu zagrożenia epidemicznego.

COVID – infekcja sezonowa

– Myślę, że już jesteśmy blisko tego, aby COVID zaliczyć tak, jak każdą inną chorobę zakaźną, tak jak grypę, że to może być czysto sezonowe tylko występowanie tego schodzenia – powiedział Kraska.

–To jest związane z tym, że jednak przez te dwa lata, ponad dwa lata infekcji COVID-19 nasze organizmy jednak miały kontakt z tym wirusem, mają pewien poziom przeciwciał, mają pewną odporność. Także szczepienia tę odporność podnoszą – dodał wiceminister.

Przypomnijmy, ze choroba ta występuje w Polsce od marca 2020 roku.

– Mam nadzieję, że to takie ostanie miesiące są COVID-u i przejdziemy do normalności. I ten COVID nie będzie zaprzątał nam głowy, a będziemy go traktować jako normalną chorobę – powiedział polityk.

– Od kilkunastu tygodni obserwujemy w świecie pojawianie się nowych podtypów wariantów BA.5 - BQ1 i BQ1.1. Mamy przypadki zdiagnozowane w Europie, również w Polsce, jeden w województwie pomorskim, drugi w wielkopolskim – powiedział Kraska, opisując bieżącą sytuację.

– Wydaje się, że te nowe warianty będą wypierać obecnie dominujący BA.5. Nowe podtypy nie są jeszcze do końca zbadane, ale wydaje się, że te nowe szczepionki, mające wariant omikronowy, są skuteczne, warto więc przyjąć dawkę przypominającą. Sytuacja epidemiczna na tą chwilę jest stabilna, nowych przypadków w Polsce jest niewiele, także coraz mniej osób jest hospitalizowanych. Z danych z piątku wynika, że jest ich 1848 osób. To dobry moment by zaszczepić się na koronawirusa i na grypę. Bo przed nami na pewno wysyp infekcji grypowych. Szczególnie ważne jest to w grupie seniorów – podkreślił.

Testowana pod kątem zatrzymania transmisji? Przedstawicielka Pfizera: Nie

Tymczasem kwestie związane z epidemią koronawirusa stały się przedmiotem prac specjalnej komisji Parlamentu Europejskiego ds. COVID-19

W poniedziałek 10 października holenderski eurodeputowany Rob Roos zapytał przedstawicielkę firmy Pfizer – Janine Small, czy szczepionka na COVID była testowana pod kątem powstrzymywania transmisji wirusa przed wypuszczeniem jej na rynek. Pytanie padło w ramach prac specjalnej komisji Parlamentu Europejskiego ds. COVID-19. Przedstawicielka Pfizera odparła, że "nie".

Rob Roos: Mit "robisz to dla innych"

Publikując fragment nagrania z przesłuchania przedstawicielki Pfizera przed komisją, europoseł Roos zamieścił swój komentarz.

– Usuwa to całą podstawę prawną "paszportu covidowego". "Paszport covidowy", który doprowadził do masowej dyskryminacji instytucjonalnej, ponieważ ludzie stracili dostęp do podstawowych części społeczeństwa – mówił dalej. – Uważam to za szokujące – wręcz karygodne – dodał.

– To jest skandaliczne. Miliony ludzi na całym świecie czuły się zmuszone do szczepień z powodu mitu, że "robisz to dla innych". Teraz okazało się, że jest to tanie kłamstwo. To powinno być ujawnione – skomentował Roos i poprosił do rozpowszechnianie nagrania.

Czytaj też:
Kraska ubolewa: Zapomnieliśmy o COVIDZIE
Czytaj też:
Nowa informacja o badaniach szczepionek. Poseł Konfederacji: Kto jest teraz szurem?

Źródło: ISBNews / Twitter
Czytaj także