"Najbardziej zainteresowała nas nominacja Andrzeja Sabatowskiego. Znamy to nazwisko" – przyznają Piotr Gociek i Cezary Gmyz. "Kiedy w 2012 r. niejaki Hajdabomber przechwycił „Rzepę” i wywalał z niej panów G., ich suwerena, Lisickiego Pawła, oraz resztę oryginalnego tygodnika „Uważam Rze”, Sabatowski został u Hajdabombera pełnomocnikiem ds. etyki dziennikarskiej. To były dobre czasy dla etyki. Na przykład Hajdabomber sam sobie napisał, zredagował i wydał we własnej „Rzepie” specjalny dodatek, z którego wynikało, że on, Hajdabomber, jest fajny, a wszyscy inni – niefajni. Etycznie, rzecz jasna" – piszą "dwaj panowie G.".
Informację tę skomentował na Twitterze dziennikarz Mariusz Staniszewski. "Jeszcze słowo o Sabatowskim z KRRiT. Hajdarowicz wyrzucał dziennikarzy z Rz wbrew wszelkim zasadom etyki. Nowy członek KRRiT nie protestował" – przypomniał były dziennikarz "Rzeczpospolitej".
amp, fot. Wikipedia/ Piotr Drabik/ CC BY 2.0