Sąd dyscyplinarny przychylił się do wniosku prokuratury, która domagała się uchylenia immunitetu prok. Zbigniewowi N. Śledczy chcą postawić byłemu szefowi Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie trzy zarzuty w związku z tzw. aferą podkarpacką. Według Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach Zbigniew N. miał przyjmować łapówki za załatwienie umorzenia śledztw w stołecznej prokuraturze i za obietnicę załatwienia spraw w Ministerstwie Sprawiedliwości oraz KRS.
Zbigniew N. był wpływową postacią w swoim środowisku. Gdy przestał być szefem Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, to doradzał w sprawach prokuratury m.in. ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ćwiąkalskiemu, a także jego następcom - Krzysztofowi Kwiatkowskiemu i Jarosławowi Gowinowi.
Afera podkarpacka i Anna H.
Wczoraj sąd w Katowicach zdecydował, że była szefowa Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie Anna H., która została aresztowana w tzw. aferze podkarpackiej pozostanie w areszcie. Była szefowa rzeszowskiej Prokuratury Apelacyjnej została oskarżona m.in. o przyjęcie łapówek na kwotę 170 tys., płatną protekcję oraz korzyści w postaci usług budowlanych i markowych alkoholi.
W śledztwie dotyczącym afery podkarpackiej zarzuty postawiono już kilku osobom. Dotyczą one przede wszystkim tzw. płatnej protekcji oraz podżegania osoby publicznej do przyjęcia łapówki. Według prokuratury wśród korumpowanych mieli być m.in. były wiceminister infrastruktury Zbigniew R.
kg
fot. pixabay.com/AJEL/Public Domain
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.