We wpisie zamieszczonym na Facebooku Magdalena Środa odnosi się do dyskusji jaka rozgorzała po oświadczeniu Rzecznika Praw Obywatelskich po zatrzymaniu przez policję Jakuba A., mężczyzny podejrzanego o brutalne zamordowanie 10-letniej dziewczynki z miejscowości Mrowiny. Adam Bodnar zwracał uwagę na niewlaściwy sposób postępowania z zatrzymanym, w tym m.in. zastosowanie wobec niego kajdanek zespolonych.
"Adam Bodnar jest nie tylko doskonałym Rzecznikiem Praw Obywatelskich ale również obrońcą resztek cywilizacji, która pod rządami PiS ginie" – uważa Środa. Jak dodaje, "już w Oświeceniu powstała idea, że ludzka godność polega na zakazie traktowania człowieka jak przedmiot".
Publicystka podkreśla, że oznacza to, że nawet najbardziej parszywy rzezimieszek i morderca posiada godność, bo jest człowiekiem. "Ta godność to w istocie prawa, które zapewniają mu ludzkie traktowanie nawet wtedy gdy jest bestią. Na przestrzeganiu takich praw polega cywilizowane państwo prawa" – dodaje. Środa przyznaje, że sama chętnie podałaby wielu przestępców torturom i traktowała jak bestie, jednak nie chciałaby żyć w państwie, które "kieruje się takimi doraźnymi emocjami a nie prawem, którego podmiotem jesteśmy my wszyscy niezależnie od tego czy jesteśmy tego godni czy nie". "Ale zbliża się koniec świata naszej cywilizacji, widać, że nie tylko klimatyczny..." – kwituje.
Czytaj też:
Ziemkiewicz: Według standardów Bodnara była zatrzymywana Barbara Blida