W poniedziałek szef komisji śledczej ds. afery VAT Marcin Horała z PiS przedstawił założenia do raportu końcowego. Poseł zapowiedział Trybunał Stanu dla byłych premierów: Donalda Tuska i Ewy Kopacz, a także byłych ministrów finansów: Jacka Rostowskiego i Mateusza Szczurka.
"Super Express" pisze, że Kopacz jest oburzona pomysłem PiS i nie ma sobie nic do zarzucenia w tej sprawie.
– To ci z PiS powinni się bać Trybunału Stanu, nie ja. Jest kampania wyborcza, Polacy wracają do domów i PiS chce przykryć swoje afery i narzucić swoją narrację! Trybunał to jest ich narzędzie walki z opozycją – powiedziała.
Zdaniem byłej premier Horała nie może ferować wyroków, bo końcowego raportu z prac komisji jeszcze nie ma. Kopacz przypomniała, że odpowiedziała na pytania komisji, a funkcję premiera pełniła niespełna 14 miesięcy.
– Jest tyle osób, które powinny odpowiedzieć za afery... Obecnie rządzący próbują wykorzystać trybunał do walki z opozycją. Nie ma na to zgody – oświadczyła w rozmowie z "SE" europosłanka PO.
Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że w latach 2007–2015 luka VAT wyniosła co najmniej 250 mld zł. Sejmowa komisja śledcza, która wyjaśnia tę aferę, działa od września 2018 r.
Czytaj też:
Wałęsa udzielił wywiadu. Padły szokujące słowa o Kaczyńskim