Gośćmi Andrzeja Morozowskiego w programie "Tak Jest" byli Renata Grochal z "Gazety Wyborczej" oraz zastępca red. naczelnego "Do Rzeczy" Piotr Gabryel. Publicyści komentowali m.in. dzisiejszą konferencję premier Beaty Szydło oraz decyzję Sejmu o odrzuceniu projektu liberalizującego przepisy dot. aborcji.
Co z projektem dot. aborcji? "Istnieje konsensus"
Gabryel podkreślił, że dobrze byłoby, gdyby zrealizowano obietnicę wyborczą i skierowano również ten projekt do komisji. Jego zdaniem premier Szydło próbowała podczas konferencji bronić tego, co się wydarzyło, choć było to zadanie trudne. - W tej chwili mamy sytuację, że mamy jeden projekt w komisji, który jest trudny dla PiS. Istnieje konsensus, że obowiązujące rozwiązanie jest dobre. W dyskusji pojawiają się głosy, że jeśli przeforsuje się ten projekt, to mogłoby zadziałać prawo wahadła – dodał.
Grochal oceniła z kolei, że do komisji trafiają tylko te projekty, które są wygodne dla PiS, a jeśli nie są, to partia ich nie popiera. – Uważam, że Jarosławowi Kaczyńskiemu wymknęło się to trochę spod kontroli – stwierdziła.
"Czarny protest" w poniedziałek. "Kaczyński ma poważny problem"
Publicyści zostali także zapytani o poniedziałkowy "czarny protest", który zapowiadają środowiska popierające odrzucony projekt dot. aborcji. Grochal zaznaczyła, że "GW" solidaryzuje się z protestem, ponieważ jej zdaniem, wprowadzenie całkowitego zakazu aborcji to barbarzyństwo. - Z politycznego punktu widzenia myślę, że Jarosław Kaczyński ma poważny problem, bo jednak wywołało to spore protesty kobiet, debatę w PE, a w dodatku ma dość dużą grupę radykałów wewnątrz partii – oceniła. Z kolei Gabryel podkreślił, że w redakcji tygodnika "Do Rzeczy" panuje wolność przekonań.
kg
TVN 24/dorzeczy.pl
fot. zrzut z TVP Info