Tym morderstwem żyła cała Polska. 13 czerwca 22-letni Jakub A. zabił 10-latkę, zadając jej ponad 30 ciosów nożem w szyję i klatkę piersiową. Później mężczyzna rozebrał dziewczynkę, chcąc upozorować zbrodnię z motywem seksualnym. Po zatrzymaniu przez policję sprawca przyznał, że był zadurzony w matce Kristiny, a dziecko stało mu na przeszkodzie w kontaktach z kobietą.
Mimo to, zespół ekspertów z różnych dziedzin nadal pracuje nad sprawą Jakuba A. To oznacza, że nie ma pewności, że zabójstwo nie miało podłoża seksualnego. – Prokurator zasięgnął opinii 2 psychiatrów. W trakcie sprawy biegli poprosili o dołączenie do zespołu jeszcze psychologa i seksuologa, a także zasugerowali, żeby na biegłego seksuologa powołać prof. Lwa-Starowicza. Teraz czwórka specjalistów wyda jedną, kompleksową opinię – tłumaczy Tomasz Orepuk, rzecznik prokuratury w Świdnicy. Jeżeli prof. Lew-Starowicz stwierdzi, że zbrodnia miała jednak motyw seksualny, mogą zostać zmienione zarzuty. Teraz Jakub A. odpowiada za morderstwo i znieważenie zwłok.
Czytaj też:
"Zasadne, legalne, prawidłowe". Sąd o sposobie zatrzymania Jakuba A.Czytaj też:
10-letnia Kristina została brutalnie zamordowana. Zwłoki dziecka porzucono w lesie