Średniccy na falach eteru

Średniccy na falach eteru

Dodano: 
Satyryk Krzysztof Jaroszyński
Satyryk Krzysztof Jaroszyński Źródło: PAP / Piotr Wittman
Z Krzysztofem Jaroszyńskim, satyrykiem, reżyserem i producentem PR i TV rozmawia Tomasz Zbigniew Zapert.

TOMASZ ZAPERT: Nie obawiał się pan powracać na antenę radiową z cyklicznym słuchowiskiem? Czas takich programów chyba przeminął wraz z rozwojem telenowel.

KRZYSZTOF JAROSZYŃSKI: Po pierwsze, to nie jest do końca takie pewne. Po drugie, dla typu humoru, który chcę zaprezentować, nie bardzo jest miejsce na szklanym ekranie. Obszar telewizyjnej satyry został niemal kompletnie zagospodarowany przez kabarety. Aby tam zaistnieć, trzeba być bardzo wyrazistym, mówiąc delikatnie. Tymczasem to, co pragnę zaproponować, jest raczej łagodne i dobrotliwe. To pełna ciepła humoreska obyczajowa, oparta na nieporozumieniach, kontrastach i pomyłkach. Trudno mi przypuszczać, żeby z „Rodziną Średnickich. Mały Świat 21” – bo tak audycja się nazywa, od nazwiska jej bohaterów – zaprzyjaźniła się publiczność gustująca w dość agresywnej formule telewizyjnej. Ufam, że przyciągnę do odbiorników osoby spragnione humoru subtelniejszego. Ludzi, których męczą kabaretony nafaszerowane bieżącymi sprawami społeczno-politycznymi.

Więcej możesz przeczytać w 42/2019 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także