Jak zauważa wielu komentatorów, tylko wspólny kandydat opozycji może w realny sposób zagrozić reelekcji Andrzeja Dudy. Czy taki scenariusz jest możliwy? Pesymistą w tym temacie jest Leszek Miller. Były premier powiedział na antenie TOK FM, że tego rodzaju marzenia "można odłożyć na półkę".
– Należy spodziewać się, że każda z liczących się formacji wystawi swojego kandydata. Chociażby po to, żeby swój program popularyzować, a potem decydująca rozgrywka dotycząca II tury – powiedział Miller.
Kogo wraz z Andrzejem Dudą widziałby były premier w tym decydującym starciu? – Jeżeli chodzi o II turę, bo zakładam, że ona będzie i że na pewno będzie w niej Andrzej Duda. Znak zapytania dotyczy tylko jego rywala i nie mam żadnych problemów z odpowiedzią na pytanie, kto to powinien być. To powinien być Donald Tusk, bo jak sobie wyobrażam debatę prezydencką, z jednej strony j
Czytaj też:
Sondaż prezydencki. Oto najtrudniejszy rywal Andrzeja DudyCzytaj też:
Opozycja powinna wystawić jednego kandydata na prezydenta? Wyniki sondażu są jasne