Richard Gere przybył do Sejmu na zaproszenie sejmowego zespołu ds. Tybetu. – Jestem pierwszy raz w Polsce i chcę dowiedzieć się, o czym myślą Polacy, jakie mają problemy. Mamy podobne problemy w USA – powiedział aktor Richard Gere.
Amerykański aktor rozmawiał z wicemarszałek Małgorzatą Kidawą-Błońską. "Małgorzata Kidawa-Błońska i Richard Gere o ważnych sprawach. O szacunku dla każdego człowieka, równości społecznej i przyszłości naszej planety" – poinformowała na Facebooku Platforma Obywatelska.
Jak opisuje Wirtualna Polska, wcześniej amerykański aktor spotkał się z Adamem Bodnarem, Rzecznikiem Praw Obywatelskich. W spotkaniu brali też udział dziennikarze. Richard Gere mówił m.in. o tym, że osoby publiczne powinny angażować się w obronę praw człowieka. Jednym z tematów byli uchodźcy.
Gere przyjechał na zaproszenie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i festiwalu Watch Docs. W sobotę Gere odebrał nagrodę specjalną podczas gali zakończenia 27. edycji Festiwalu Filmowego EnergaCamerimage w Toruniu. – Całe życie poświęciłem filmowi, co pozwoliło mi odkrywać to, kim naprawdę jestem – powiedział Richard Gere odbierając statuetkę.
Czytaj też:
Sąd uniewinnił Najsztuba. Wyrok jest prawomocnyCzytaj też:
Zatrzymania na Podkarpaciu. Chodzi o agencje towarzyskie