Kobieta chciała kupić za dużo papieru toaletowego. Sklep wezwał policję

Kobieta chciała kupić za dużo papieru toaletowego. Sklep wezwał policję

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay / Domena publiczna
Niecodzienna sytuacja w niemieckiej Nadrenii Północnej-Westfalii. Wszystko przez papier toaletowy.

Wbrew ograniczeniom wprowadzonym przez supermarkety, 54-letnia kobieta w Bergneustadt w Nadrenii Północnej-Westfalii usiłowała zmusić obsługę do sprzedania jej kilku opakowań papieru toaletowego. Sklep wezwał policję – informuje Deutsche Welle.

Jeden ze sklepów, aby zapobiec gromadzeniu prze niektórych zapasów, wprowadził ogranicznia dotyczące papieru toaletowego. Jedna paczka papieru na jedną osobę – taka zasada tam obowiązuje. Jednak 54-letnia klientka nie miała zamiaru się do niej zastosować. Gdy podjechała do kasy z wózkiem wypełnionym kilkoma paczkami, została poinformowana przez kasjerkę o wprowadzonych ograniczeniach oraz poproszona, by zredukowała zakupy do jednego opakowania, a resztę odłożyła na bok. Kobieta nie chciała się zastosować.

Obsługa sklepu wezwała policję. "Siedziała na taśmie kasowej i blokowała ruch klientów" – mówią policjanci cytowani przez agencję DPA. Policjantom nie udało się namówić klientki do zejścia z taśmy i zaprzestania protestu. Musieli użyć siły. Wedle policjantów kobieta "krzyczała, rzuciła się na podłogę, aż w końcu trzeba ją było zakuć w kajdanki i zanieść do radiowozu".

54-latka trafiła do aresztu i tam się uspokoiła. Została wypuszczona do domu – bez papieru toaletowego.

Czytaj też:
Budka: Nie chcemy pracować nad regulaminem Sejmu. Chcemy pracować nad rozwiązaniami antykryzysowymi
Czytaj też:
Gasiuk-Pihowicz skarży się na formę obrad Sejmu

Źródło: Deutsche Welle, DPA
Czytaj także