Przełom w leczeniu koronawirusa? Osocze zostanie podane 100 pacjentom z Warszawy

Przełom w leczeniu koronawirusa? Osocze zostanie podane 100 pacjentom z Warszawy

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Wojtek Jargiło
W przyszłym tygodniu osocze ozdrowieńców zostanie podane pierwszym pacjentom z Covid-19 w szpitalu MSWiA w Warszawie. Na początek zaplanowano leczenie wyselekcjonowanej grupy stu pacjentów – powiedział PAP jeden z lekarzy kierujących projektem badawczym, lek. Adam Tworek.

Specjaliści Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie rozpoczęli już nabór pacjentów, którzy przebyli chorobę Covid-19 i chcieliby zostać dawcami osocza. Chcą oni wykorzystać osocze tzw. ozdrowieńców w leczeniu chorych z ciężką postacią tego schorzenia.

– Na razie pragniemy pozyskać grupę ozdrowieńców. Pierwsze podania osocza rozpoczną się w przyszłym tygodniu we wtorek. Jak będziemy mieli potrzebny materiał - ustalimy, którzy pierwsi pacjenci otrzymają osocze – zapowiedział lek. Adam Tworek z Kliniki Chorób Wewnętrznych i Gastroenterologii Szpitala MSWiA

Terapia z użyciem osocza ma pomóc w leczeniu pacjentów z chorobą Covid-19. Jednocześnie specjaliści zamierzają ustalić, jak bardzo jest ona skuteczna, na jakim etapie schorzenia najlepiej ją stosować, i u których pacjentów.

– W ramach badania służącego ocenie skuteczności tej terapii chcemy wyselekcjonować 100 pacjentów, którym to osocze podamy. Później może być ono stosowane na większej grupie chorych. Będziemy obserwować, w jakim momencie choroby najlepiej podać osocze ozdrowieńców. Myślę, że za kilka tygodni będziemy znać odpowiedź na to pytanie – powiedział specjalista w rozmowie z PAP.

Osocze ozdrowieńców pokona wirusa?

Niektórzy pacjenci, którzy przeszli chorobę i zostali wyleczeni, wytwarzają we krwi przeciwciała przeciwko wywołującym ją koronawirusom SARS-CoV-2. Na całym świecie, w Europie, Chinach i USA, prowadzone są próby polegające na pobraniu z krwi osocza ozdrowieńców wraz z tymi przeciwciałami - i podawaniu go pacjentom walczącym z chorobą. W niektórych próbach uzyskano zachęcające efekty terapii, wciąż nie ma jednak dowodów, w jakim stopniu ta terapia jest skuteczna.

Zdaniem lek. Adama Tworka metoda ta może być jedną z opcji terapeutycznych w leczeniu Covid-19. – W naszym projekcie badawczym –podkreśla – chcemy ją głównie zastosować u pacjentów, którzy jeszcze nie wytworzyli ciężkiej postaci choroby. Ale też u tych najciężej chorych – stwierdził. Dawca i biorca osocza muszą być zgodni pod względem grupy krwi.

Kłopot polega na tym, że nie wszyscy ozdrowieńcy mają we krwi przeciwciała. Skuteczność terapii w znacznym stopniu zależy zatem od tego, jak dużo przeciwciała będzie występowało w pobranym osoczu. – Prace ośrodka w Shenzhen w Chinach wykazują, że osocze ma działanie terapeutyczne dopiero w określonym mianie tych przeciwciał. Chcemy dokładnie określić, w jakim momencie to osocze działa najlepiej, i wobec której grupy pacjentów ma najlepsze zastosowanie, by określić poprawne stosowanie tej terapii podczas tej epidemii – wyjaśnia specjalista.

Osocze ozdrowieńców podawano chorym już podczas wielu innych epidemii. Otrzymywali je chorzy zarażeni gorączką krwotoczną wywołaną przez wirusa ebolę, jak i chorzy na SASRS i MERS, choroby wywoływane przez innego typu koronawirusy.

Czytaj też:
RMF FM nieoficjalnie: Szkoły zamknięte na dłużej. W przyszłym tygodniu nie pójdziemy do fryzjera
Czytaj też:
"Rz": Naukowcy chcą leczyć osoczem ozdrowieńców. Polska firma ma odpowiednią technologię


Źródło: PAP
Czytaj także