Sprzedawał "lek na koronawirusa". Oszustowi grozi 8 lat więzienia

Sprzedawał "lek na koronawirusa". Oszustowi grozi 8 lat więzienia

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay
49-latek został zatrzymany przez gdańską policję po tym, jak za pośrednictwem mediów społecznościowych i stron internetowych oferował sprzedaż leku na koronawirusa i inne nieuleczalne choroby. Teraz grozi mu 8 lat więzienia.

Do sądu trafił wniosek o tymczasowy areszt dla oszusta. Mężczyzna postanowił zarobić na pandemii i oferował sprzedaż fałszywego leku na SARS-CoV-2. Tajemnicza substancja miała zarówno chronić przez zakażeniem, jak i leczyć z koronawirusa.

Najtańsza dawka "leku" kosztowała 350 zł, a ludzie wpłacali za nie środki tytułem darowizny na cele statutowe prowadzonej przez 49-latka fundacji. Oszust zarobił łącznie 11 tys zł, jego ofiarą padło co najmniej 6 osób.

"W mieszkaniu 49-latka funkcjonariusze znaleźli znaczne ilości kapsułek i płynów, które zatrzymany przekładał do nowych opakowań z przygotowanymi przez siebie etykietami. Zabezpieczone substancje miały leczyć nie tylko koronawirusa SARS-CoV-2, ale również szereg innych nieuleczalnych chorób takich jak: nowotwory, cukrzyca, autyzm, udar" – czytamy na rmf24.pl.

Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Grozi mu 8 lat więzienia.

Czytaj też:
USA: Ponad 56 tys. ofiar śmiertelnych, tylko w ostatniej dobie zmarło ponad 1,3 tys. osób
Czytaj też:
Portugalia: Najniższy dobowy wzrost liczby infekcji. Rząd ogłosił wznowienie pracy szkół

Źródło: RMF 24
Czytaj także