Gazeta przypomina, że e-maile z prośbą o dane wyborców trafiły do samorządowców pod koniec koniec kwietnia. Poczta potrzebowała informacji o wyborcach do przygotowania wyborów korespondencyjnych 10 maja.
Sieć Obywatelska Watchdog Polska wystąpiła do wszystkich gmin, by ustalić, ile z nich pozytywnie odpowiedziało na polecenie przekazania danych. Organizacja dostała już odpowiedź od niemal połowy.
"Wynika z nich, że gmin, które przekazały dane poczcie, jest stosunkowo niewiele – 106. Rejestrów wyborców nie podało 658 gmin, a z 342 odpowiedzi dla Watchdog Polska nie wynika jednoznaczne, jaka była decyzja" – podaje "Rz".
Gminy, które przekazały dane, to zazwyczaj niewielkie miejscowości. Większych miast jest niewiele. To m.in. Chełm i Tomaszów Mazowiecki. Sieć Obywatelska chce zawiadomić prokuraturę w sprawie wszystkich samorządów, które pozytywnie odpowiedziały na żądanie Poczty.
Podstawą zawiadomienia jest fakt, że w momencie gdy Poczta Polska wysyłała żądania przekazania rejestrów, nie miała do tego podstawy prawnej. Zyska ją dopiero w dniu wejścia w życie ustawy o wyborach korespondencyjnych, którą wczoraj uchwalił Sejm – czytamy w dzienniku.
Czytaj też:
PKW: 10 maja nie będzie obowiązywać cisza wyborcza