Wielka fala walki z rasizmem dotarła do Polski.
Jej pierwszym efektem ma być usunięcie zlisty lektur szkolnych „W pustyni i w puszczy”. Dzisiaj to na szczęście niemożliwe, ale za kilka lat? Może się okazać, że ta piękna książka, pokazująca szlachetność, ofiarność, zniknie wotchłaniach niebytu. Że to dzieło, pełne ciepła, miłości, troski, a także kunsztownych i niezrównanych opisów afrykańskiej przyrody, wyląduje na indeksie ksiąg zakazanych utworzonym przez lewicowych szaleńców.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.