Przed wylotem do Waszyngtonu prezydent Andrzej Duda stwierdził, że "w czasach, kiedy rządziła Platforma Obywatelska, której członkiem jest pan Rafał Trzaskowski, Rosja napadała na Ukrainę, a Polska była cały czas oparta wyłącznie na obecności naszej armii i wielu ludzi bardzo się obawiało".
O wypowiedź prezydenta reporter TVN24 zapytał Ryszarda Terleckiego, wicemarszałka Sejmu i szefa klubu PiS. – Tak powiedział prezydent? – odparł zdziwiony. – Dał do zrozumienia, że byliśmy tylko na siebie zdani tu w Polsce – dodał dziennikarz.
– W gruncie rzeczy tak, bo ta ilość żołnierzy amerykańskich była raczej symboliczna, czy w ogóle żołnierzy NATO – ocenił Terlecki. Na uwagę, że Polska była wtedy członkiem Paktu, polityk PiS odpowiedział, że "jesteśmy (w NATO – red.), ale czy Sojusz by reagował jakby się coś stało, wystarczająco szybko?". – To jest niewiadoma. Dzisiaj jesteśmy pewni swojego bezpieczeństwa – oświadczył.
– Można powiedzieć, tak mówi opozycja, że koronawirus pojawił się w Polsce za rządów PiS-u – powiedział dziennikarz TVN24. – No nie, to śmieszne – odparł Terlecki i zakończył rozmowę.
Czytaj też:
Sztab Dudy pozwał Trzaskowskiego. Jest ostateczna decyzja sądu