Na poniedziałkowej konferencji prasowej Spahn stwierdził, że uniknięcie drugiej fali w Niemczech jest możliwe, ale tylko jeśli obywatele nadal będą stosować się do zasad sanitarnych. Dodał, że zaniepokoiły go obrazy z imprez niemieckich turystów na Majorce, gdzie zasady dystansu społecznego nie były przestrzegane.
– Rozumiem niecierpliwość, ale tam, gdzie odbywają się imprezy, ryzyko infekcji jest szczególnie wysokie – ocenił polityk CDU cytowany przez agencję Reutera. Jak dodał, właśnie dlatego Niemcy powinni mieć się na baczności zwłaszcza w sezonie letnim.
– Nie musimy automatycznie spodziewać się drugiej fali na jesieni i w zimie. Razem jako społeczeństwo, możemy temu zapobiec, jak zrobiliśmy to już wcześniej – zaznaczył.
Spahn poinformował również, że aplikację pomagającą w śledzeniu rozprzestrzeniania się wirusa ściągnęło już 15,5 mln Niemców, czyli ponad 20 proc. dorosłych mieszkańców kraju.
W ubiegłym tygodniu testom na wirusa poddało się też ponad pół miliona osób, co jest nowym rekordem.
Dotychczas w Niemczech zdiagnozowano prawie 199 tys. zachorowań na COVID-19, z czego 159 w ciągu ostatniej doby.
Czytaj też:
Hiszpania otwiera granice tylko dla Niemców. Przylecą na Majorkę