Gazeta przypomina, że na początku roku Kinga Duda wyjechała na staż do Londynu. Była to nagroda za udział w konkursie prawniczym, w którym była jedną z trzech laureatek.
Z powodu pandemii koronawirusa, która spowodowała wprowadzenie ograniczeń w ruchu lotniczym, dopiero kilka dni przed drugą turą wyborów córka prezydenta wróciła do kraju, by wesprzeć go na finiszu kampanii.
Jak ustalił "Super Express", teraz Kinga Duda zostaje w Polsce i rozpoczyna aplikację prawniczą. Szczegóły ujawnił w rozmowie z gazetą jej dziadek, prof. Jan Duda.
– Kinga zaczyna aplikację w Polsce. Zakończyła już prawie staż zagraniczny i już nie jedzie za granicę. Coś tam ma jeszcze do zrobienia, ale to już końcówka i wykona ją zdalnie – powiedział ojciec prezydenta. Jak dodał, cieszy się, że wnuczka będzie na miejscu. – Bardzo jej kibicuję i trzymam za nią kciuki – podkreślił.
Kinga Duda ma 25 lat i jest jedynym dzieckiem pary prezydenckiej. W 2019 r. ukończyła studia prawnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie.
Czytaj też:
Żona i córka wspierają prezydenta. "Ta kampania była trudna i brutalna"