Gorąca dyskusja w Sejmie. Kamiński do opozycji: Wstydźcie się

Gorąca dyskusja w Sejmie. Kamiński do opozycji: Wstydźcie się

Dodano: 
Szef MSWiA Mariusz Kamiński
Szef MSWiA Mariusz Kamiński Źródło: PAP / Marcin Obara
Sejm zajął się w środę wnioskiem o wotum nieufności wobec szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego. Wcześniej sejmowa komisja spraw wewnętrznych i administracji zaopiniowała wniosek negatywnie.

Jednym z zarzutów opozycji jest brutalne tłumienie prawa do swobodnego gromadzenia się i artykułowania swoich poglądów. – Uważam, że jest to prawo fundamentalne, prawo święte – mówił Kamiński.

Dodał, że w uzasadnieniu posłów KO znajduje się zdanie, że to tłumienie przez służby "pokojowych i legalnych protestów obywateli przeciwko działaniom władzy przywodzi najczarniejsze karty historii PRL". – Wstydźcie się. Ja zadałem na komisji pytanie, jakie to przywodzi wam na myśl najczarniejsze karty z historii PRL, to co się działo w ostatnich miesiącach w Polsce. Jakie czarne karty w kontekście dławienia zgromadzeń publicznych? Poznań 56. roku wam przywodzi na myśl? Grudzień 70. roku, kopalnię "Wujek" - pytał Kamiński. "Pomyślcie nad tym co mówicie, co piszecie, co formułujecie, bo mnie nie obrażacie. Obrażacie ofiary komunistycznych zbrodni banalizując zło, banalizując zbrodnie, porównując happeningu jednego z kandydatów na prezydenta do zbrodni komunistycznych. Nie macie do tego prawa, bo obrażacie pamięć o ofiarach i szacunek do ofiar – podkreślił szef MSWiA.

Polityk zaprotestował przeciw "obrażaniu 100 tys. polskich policjantów, porównując ich do komunistycznych zbrodniarzy" – Jako minister MSWiA przeciwko takim insynuacjom, takim nikczemnym słowom protestuję – mówił Mariusz Kamiński. Minister zaznaczył, że część zarzutów sformułowanych we wniosku opozycji jest bezzasadna, ponieważ odnosi się do pełnionej przez niego drugiej funkcji, czyli ministra koordynatora służb specjalnych.

Koalicja Obywatelska zarzuca Mariuszowi Kamińskiemu, że podległa mu policja w sposób brutalny pacyfikowała pokojowy tzw. protest przedsiębiorców. Dodatkowo według opozycji, szef MSWiA jest odpowiedzialny za szereg zaniechań w kontekście walki z koronawirusem – chodzi o rzekome zignorowanie notatki, jaka miała wpłynąć w styczniu od Agencji Wywiadu dotyczącej realnego zagrożenia epidemią. Opozycja oskarża ministra o zaniedbania co do zakupu w niejasnych okolicznościach respiratorów i środków ochrony osobistej. Kolejny zarzut, to nadmierna zdaniem KO ochrona prezesa PiS i jego domu na warszawskim Żoliborzu.

Czytaj też:
PiS chce przejąć Senat? Grodzki: W Senacie są duże osobowości
Czytaj też:
Komisja ds. pedofilii bez ks. Isakowicza-Zaleskiego. Bosak: Nie ma przypadków

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także