Dopytywany, czy będzie to termin przyszłotygodniowy, odparł: – Tak, oczywiście.
Dworczyk był również pytany o dynamiczny wzrost zachorowań na koronawirusa w Polsce.
– Najważniejsza jest dynamika zachorowań i przygotowanie służb medycznych na przyjęcie chorych. Tu jesteśmy przygotowani jeśli chodzi o zasoby, czyli liczbę łóżek w szpitalach zakaźnych czy liczbę respiratorów, personelu. Tu sprawa jest całkowicie pod kontrolą. Natomiast oczywiście nie można lekceważyć tego przyrostu przypadków. To są liczby już powyżej tysiąca, półtora tysiąca. Na tle, to też trzeba podkreślić, innych krajów europejskich te przyrosty nie są jakoś bardzo niepokojące – mówił polityk.
– Niemniej nie można tego lekceważyć, należy przestrzegać wszystkich zaleceń wprowadzanych przez głównego inspektora sanitarnego, Ministerstwo Zdrowia – zaznaczał.
Czytaj też:
"Nie będzie upomnień, od razu kara". Wiceminister zdrowia ostrzega ws. maseczekCzytaj też:
Sasin: Nienawiść do PiS i do tych, którzy głosują na PiS – to jedyne, co łączy opozycję