– Uważamy że publikacja orzeczenia TK rozpocznie następny etap domowej wojny, że dzisiaj to, co jest racją stanu, to niepublikowanie tego wyroku. To wielka odpowiedzialność na barkach rządu i personalnie premiera Morawieckiego. Proszę nie publikować tego wyroku, proszę nie doprowadzać do eskalacji zachowań, które tak naprawdę doprowadzą do totalnego rozpadu naszej wspólnoty – mówił Grzegorz Schetyna podczas konferencji prasowej.
W ostatnich dniach również i prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zaapelował do premiera Mateusza Morawieckiego, aby nie publikował orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej. Polityk domaga się też przeprowadzenia referendum w tej sprawie.
Patryk Słowik przypomina, że to właśnie za niepublikowanie orzeczeń TK opozycja oskarżała PiS o łamanie zasad demokracji i strszyła Trybunałem Stanu.
"Ooo, pan marszałek Schetyna uważa, że premier może nie publikować wyroku TK. A czy to nie za to straszono premier Szydło Trybunałem Stanu" – skomentował dziennikarz "Gazety Prawnej".
twitter
Przypomnijmy, że miniony czwartek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że aborcja eugeniczna jest niezgodna z konstytucją. Orzeczenie zapadło większością głosów. Sędziowie Leon Kieres i Piotr Pszczółkowski zgłosili zdanie odrębne do wyroku.
Od czwartku w wielu miastach Polski odbywają się protesty przeciwko temu orzeczeniu. Manifestacje są niezwykle burzliwe. Protestujący m.in. obrzucili policję kamieniami, zdewastowali radiowóz oraz pomnik Ronalda Reagana. W niedzielę feministyczne organizacje zaplanowały protesty w kościołach. W internecie pojawia się coraz więcej zdjęć zdewastowanych świątyń.
Czytaj też:
Dziambor wywołał burzę. Poseł Konfederacji zmienia zdanie ws. aborcji?Czytaj też:
Pinkas: To przerażające zjawisko doprowadziło do wysokiej fali zachorowań