Spółka Nord Stream 2 AG potwierdziła informację podaną wcześniej przez wydawany w Rostocku dziennik "Ostsee-Zeitung".
Według dziennika "Handelsblatt", rosyjski statek "Fortuna" przeznaczony do układania rur na dnie morza opuścił teren budowy na Bałtyku. Oznacza to, że znajdujący się w wyłącznej strefie ekonomicznej Niemiec odcinek o długości 2,6 km został ukończony.
W połowie stycznia jednostka ma kontynuować prace na duńskich wodach terytorialnych. Dania wydała w październiku spółce Nord Stream 2 pozwolenie na prowadzenie prac. Prace nad budową Nord Stream 2 zostały wznowione na początku grudnia, po niemal rocznej przerwie spowodowanej naciskami ze strony USA.
"Handelsblatt" wskazuje, że zarówno ustępujący prezydent Donald Trump, jak i kongresmeni obu partii krytykują inwestycję uważając, że Niemcy uzależniają się od rosyjskich dostaw. Przeciwnikiem gazociągu jest też nowy prezydent USA Joe Biden. Inwestycja jest kontynuowana pomimo groźby amerykańskich sankcji.
Czytaj też:
Od 1 stycznia na mapie Polski pojawi się 10 nowych miastCzytaj też:
Koalicja z Konfederacją? Dylematy Tomasza Lisa