"USA domaga się prawdy!". Trump krytykuje swojego zastępcę

"USA domaga się prawdy!". Trump krytykuje swojego zastępcę

Dodano: 
Donald Trump
Donald Trump Źródło: PAP/EPA / CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH
Zwolennicy Donalda Trumpa oblegają Kapitol. Kongres miał dziś potwierdzić wybór Joe Bidena na prezydenta USA. Głos w sprawie zabrał prezydent Donald Trump, apelując o zachowanie spokoju.

"Proszę wszystkich w Kapitolu o zachowanie spokoju. Żadnej przemocy! Pamiętaj, że my jesteśmy partią prawa i porządku –szanujcie prawo i naszych wspaniałych mężczyzn i kobiety w niebieskich barwach. Dziękuję Wam!" – napisał na Twitterze Donald Trump.

Prezydent USA skrytykował też swojego zastępcę Mike Pence’a za "brak odwagi" i poprosił o wspieranie straży Kapitolu. Wiceprezydent USA Mike Pence przekazał w środowym oświadczeniu, iż uważa że nie może jednoosobowo zadecydować o zaakceptowaniu lub odrzuceniu głosów elektorów. Dodał, że "podziela obawy Amerykanów dotyczące uczciwości wyborów".

"Mike Pence nie miał odwagi zrobić tego, co należało zrobić, aby chronić nasz kraj i naszą konstytucję, dając stanom szansę certyfikowania skorygowanego zestawu faktów, a nie tych fałszywych lub niedokładnych, o których poświadczenie poproszono je wcześniej. Stany Zjednoczone domagają się prawdy!" – napisał na Twitterze Trump.

"Przemoc i zniszczenia mające miejsce w Kapitolu muszą się skończyć i muszą się skończyć teraz. Każdy zaangażowany musi szanować funkcjonariuszy organów ścigania i natychmiast opuścić budynek" – napisał Mike Pence. "Każdy Amerykanin ma prawo do pokojowego protestu, ale ten atak na nasz Kapitol nie będzie tolerowany, a osoby zaangażowane będą ścigane w najszerszym zakresie prawa" – dodał.

Zwolennicy Trumpa oblegają Kapitol

Zwolennicy Donalda Trumpa oblegają Kapitol. Protestujący wbiegli do sali obrad Izby Reprezentantów, w tym na mównicę, oraz do biura przewodniczącej tej izby Nancy Pelosi. Część z nich była uzbrojona. Kongresmenów poproszono o założenie masek gazowych i położenie się na podłodze.

Kongres miał dziś potwierdzić wybór Joe Bidena na prezydenta USA. Burmistrz Waszyngtonu wprowadził godzinę policyjną, która zacznie się o 18:00 czasu lokalnego (w Polsce będzie to północ).

Czytaj też:
Chaos w USA. Na terenie Kapitolu postrzelono kobietę
Czytaj też:
Trump: Ja wygrałem wybory. Nie uznamy porażki
Czytaj też:
Gorąco w Waszyngtonie. Zwolennicy Trumpa wdarli się do Kapitolu

Źródło: DoRzeczy.pl / Twitter
Czytaj także