Zdaniem Krzysztofa Szczerskiego w USA doszło do bardzo poważnego kryzysu, ale instytucje amerykańskie umiejętnie z niego wybrnęły. – Tak jak w Polsce próbowano wielokrotnie taki kryzys wywołać. Także polskie instytucje demokratyczne za każdym razem z tego kryzysu wychodziły mocne, więc była to poważna próba, którą Ameryka wygrała zwycięsko. To jest dobry sygnał, bo nam zależy na stabilność demokracji – mówił w TVP Info prezydencki minister.
Jak zaznaczył pouczanie USA przez Polskę byłoby "niewłaściwe". – Wzajemne pouczanie się, które weszło w krew niektórym politykom, jest niedobrym zwyczajem. Nie pouczajmy się nawzajem – mówił.
Jak podkreślił Szczerski, twierdzenia opozycji, że cała polska polityka była zawieszona tylko na jednej stronie amerykańskiej sceny politycznej, to nieprawda. – Nie, myśmy zbudowali poparcie dla tych fundamentów polskich relacji z USA w poparciu obu partiach politycznych amerykańskich. Te najważniejsze decyzje przechodzą w stosunki dla Polski, te dobre dla nas, przechodzą zdecydowaną większością, nie są krytykowane przez żadną ze stron sceny politycznej, łącznie ze zniesieniem wiz – stwierdził.
Czytaj też:
"Jestem oburzony". Nowe oświadczenie TrumpaCzytaj też:
Tragiczna doba w USA. COVID-19 zabił prawie 4 tys. osóbCzytaj też:
Były ambasador w USA uderza w Andrzeja Dudę. "Szokujące"