Wystarczyło kilkanaście dni, aby ceny podstawowych produktów poszybowały w górę. Dziennik dwukrotnie w styczniu przebadał ceny na rynku. Wnioski są zatrważające.
Największe wrażenie robi wzrost cen ziemniaków. Ich cena wzrosła aż o 26,5 proc. Olbrzymi, rekordowy w zestawieniu, wzrost zanotowały ceny banany –aż o 30,6 proc. Eksperci tłumaczą, że te zmiany mogą być spowodowane gwałtownym obniżeniem się temperatury.
Na własnej kieszeni Polacy odczują również wzrost cen pomidorów, gdzie zaledwie w ciągu 11 dni ceny skoczyły o 15,8 proc.
Podrożały także takie produkty jak mleko (o 6 proc.), pierś z kurczaka (o 5,9 proc.), polędwica sopocka (4,1 proc.), masło (3,1 proc.).
Najbardziej potaniała natomiast marchew (aż o 17,3 proc.), Schab bez kości (o 9 proc.) oraz jabłka (o 9,9 proc.).
Pierwszy "koszyk Faktu" został zrobiony 4 stycznia, podczas gdy drugi 15 stycznia.
Czytaj też:
Przejęcie Carrefoura? Francja protestujeCzytaj też:
Kard. Pell pochwalił włączenie kobiet do rady ekonomicznej Stolicy Apostolskiej