W listopadzie 2017 roku podczas manifestacji ONR w Katowicach działacze tej organizacji powiesili na symbolicznych szubienicach zdjęcia polityków PO, którzy w Parlamencie Europejskim zagłosowali za rezolucją przeciwko Polsce. Na początku sprawą zajęła się policja, która jednak po analizie dowodów oceniła, że wpis nie był groźbą w rozumieniu prawa karnego.
W ocenie policji, był on wyłącznie manifestacją poglądów politycznych,a domniemane groźby dotyczyły osób niezindywidualizowanych, zaś treść przekazu została sformułowana w sposób mało spersonalizowany, poprzez pewnego rodzaju nawiązanie do sympatii politycznych.
Sprawę w kierunku bezprawnych gróźb prowadziła prokuratura okręgowa w Katowicach. W listopadzie 2019 roku poinformowano jednak, że prokuratorzy ostatecznie umorzyli śledztwo przeciwko działaczom ONR.
Sprawę w mocnych słowach skomentował na Twitterze szef PO Borys Budka.
"Prokuratura Ziobry uznała, że wieszanie na szubienicach zdjęć europosłów PO nie jest przestępstwem. Oczywiście, w kraju rządzonym przez Kaczyńskiego przestępstwem są protesty pod jego domem, a nie nawoływanie do zbrodni. #patowładza" – skomentował polityk.
twitterCzytaj też:
Tusk w Polska 2050? Libicki: Hołownia niczym Bista w scenie z Piłkarskiego PokeraCzytaj też:
Rozdział Kościoła od państwa w deklaracji ideowej PO? Raś mówi wprost: To byłoby samobójstwoCzytaj też:
Bielan: Znajomi z PO zapowiadają transfery