Nie kijem go, to pałką – tak można opisać to, co Ministerstwo Rolnictwa z Grzegorzem Pudą na czele próbuje zrobić z hodowlami norek w Polsce.
„Piątka dla zwierząt” rozbiła się wprawdzie (przynajmniej na razie) o koalicyjną rafę, ale Puda nie złożył broni i postanowił skorzystać z okazji, jaką daje pandemia, żeby hodowców zwierząt futerkowych zniszczyć. Dosłownie.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.