68-letnia kobieta została przetransportowana do polskiego szpitala karetką w ubiegły wtorek, w ciężkim stanie. Miała też choroby współistniejące. Od razu trafiła na oddział intensywnej opieki medycznej, została zaintubowana. "Leczenie w Raciborzu dało początkowo dobre efekty, jednak w weekend stan chorej się pogorszył i zmarła w niedzielę wieczorem" – powiedziała PAP Alina Kucharzewska.
Trwają przygotowania do przetransportowania zmarłej do rodzinnej miejscowości w Czechach. Wcześniej kobieta była leczona w szpitalu w Uściu nad Orlicą w pardubickim kraju (województwie). Samorząd tego regionu jako pierwszy w Czechach ogłosił, że system opieki medycznej stał się niewydolny z powodu przeciążenia przypadkami COVID-19, a szpitale nie są w stanie zapewnić odpowiedniej opieki medycznej. 68-latkę leczono w Polsce w ramach pomocy udzielonej południowym sąsiadom.
Czechy proszą o pomoc
Na początku marca rząd Czech zwrócił się m.in. do Polski o pomoc w walce z pandemią koronawirusa. Komunikat czeskiego resortu mówił o potrzebie umieszczenia za granicą co najmniej kilkudziesięciu pacjentów. Ministerstwo zdrowia wskazywało, że wiele szpitali w kraju nie było w stanie zapewnić chorym odpowiedniej opieki medycznej. Podkreślono, że w Czechach jest 14 proc. wolnych łóżek na oddziałach intensywnej opieki medycznej. Pacjenci są przewożeni do placówek poza miejscem zamieszkania, a ich transport bywa organizowany nawet 10 razy w ciągu dnia.
Polskie władze odpowiedziały na prośbę Pragi. Wiceminister zdrowia zapytany w jednym z programów, czy Polska jest gotowa pomóc Czechom w walce z pandemią, odpowiedział: "tak, nawet dzisiaj rozmawialiśmy ze sztabem kryzysowym, jeżeli chodzi o pomoc".
Przypomniał, że "taka pomoc już została udzielona Słowacji". – Trzech pacjentów w tej chwili już w Polsce przebywa. Wiemy, że prawdopodobnie pojawią się następni – dodał.
Czytaj też:
Pacjentka z Czech leczona w Raciborzu nadal na OIOM-ieCzytaj też:
Polska pomaga Czechom w walce z pandemią. Przyjęła pacjentkę z COVID-19